lis 15 2003

Czyżby to była własnie ona...


Komentarze: 2

HEHE no nie wiem od czego ma zacząć :) Może tak, poznałem zajebistą dziewczynę, bardzo ją polubiłem, nawet coś wiecej, ale ja niewierze w takie uczucie jak miłość od pierwszego wejżenia, ale może jednak takie coś istnieje, wolałbym to określić zauroczeniem. Narazie się tylko ze sobą spotykamy od tak poprosty chyba :P Jednak już pojawiło się to coś miedzy nami. Narazie nie będe więcej pisał o szczegołach, ale napewno jeszcze coś napisze i to niebawem, narazie możecie myżyczyć dobrych wiatrów HEHE Pozdrawiam cię moje słonko :*

goofy : :
Temidka
17 listopada 2003, 07:27
Guuufi jeju :))) Ja Wam zycze duuuuuzo szczescia i miloosci , takiej prawdziwej ;* Ten tego..o naszej zazdrosci to juz Sel chyba wspolmniala,wiec nie bede sie powtarzac:PP I ten..mozesz podpytac Maje,czy majakis fajnych dlugowlosych kolegow,bo my z Ola zawsze bardzo chetnie ;DDD
16 listopada 2003, 17:15
Az mi sie sama mordka usmiechala, gdy czytalam ta notka ;) Tak samo mi sie usmiechala, gdy spotkalam Was w parku (aaaj, wybacz, ze Wam tak brutalnie przeszkodzilam, ale moja ciekawosc wziela nade mna gore ;P). I pamietaj, ze jestesmy zawsze z Toba, cokolwiek sie stanie, no i ze jestesmy zazdrosne, to chyba mowic nie musze... :P

Dodaj komentarz