Moje dotychczasowe życie :)
Komentarze: 7
Pierwszą "pełna" notkę na moim blogasku, chciałbym poświęcić mojemu dotychczasowemu życiu.
Jest piekny słoneczny dzień, a dokładnie 30 kwietnia 1987 roku, godzina 8.30, wtedy na świat przychodze JA, coś sie zmenia :). Gdy miałem lat 5 rodzice zapisują mnie do przedszkola nr. 14 (chyba :P) w tychach, w którym szybko nawiązuje kontakt z pewną niewiastą o imieniu Magda - Pozdrawiam - z która utrzymuje znajomość do dnia dzisiejszego :D. Nadchodzi nareszcioe rok 1994 wtedy mały GOOFY zaczyna swą naukę w szkole podstawowej nr.12, w której poznaję przewspaniała Selcie. A zapomniałbym, gdy zaczynałem swą nauke w pedałówie, dostaje od rodziców mojego pieska - Cezarka, krwiożerczego jamnika :P. Z czasem wchodzi reforma edukacyjna, i moje podstawówka, przeistacza sie w gimnazjum dalej nr.12, oczywiście nic się w nim nie zmienia, oprócz tabliczki przed wejściem. Pod koniec 2 klasy gimnazjum zaczynam przygodę z muzyką metalową, która trwa do dziś, i w ogole sie nie zanosi na jej rychły koniec. W nowej gimnazjalnej klasie prócz starych kumpli, poznaję nowego osbnika, z którym miałem także kontakt w małej mierze w przedszkolu, oczywiście mowa tu o Beci, zajebistej kumpeli, kktóra jest także cieciem (tak sie kiedyś nawzajem nazywaliśmy), i z która przeżyle wiele, ale to wiele fajnych chwil, np. spożywanie gazetek z hypernovej :) Dzieki Selci poznaje z czasem Temidke - która chciałbym gorąco pozdrowić. No i na koniec nie moge zapomnieć o SOJI zajebistym kolesiu, naprawde życze wam, a żeby kiedyście mieli takiego przyjaciela, bo drugiego takiego nie znajdziecie nigdzie na świecię, nie chce mi sie dokładnie opisywać Artura, ale jest on normalnie "The Best Of Ich Troje" HeHeHE :D. W tym roku wyszedłem z gim. i chodzę sobie to technikum, o kierunku elektrotechnicznym (systemy kompyterowe), pozdrowienia dla klasy Id, pamiętajcie nie wysyłajcie sygnałów :P Wiec to by było na koniec. Może kiedyś napisze notkę bardziej szczeółową, ale teraz nie mam już sił.
Napisał dla was Goofy, przy dźwiękach Vesani, polecam!!!
Dodaj komentarz